piątek, 30 maja 2014

{068} Mroczne Umysły - Alexandra Bracken


Tytuł: Mroczne Umysły
Tytuł oryginalny: The Darkest Minds
Autor: Alexandra Bracken
Seria: Mroczne Umysły #1
Liczba stron: 450
Wydawnictwo Otwarte
Ocena: 6/10


„Najmroczniejsze umysły skrywają się za fasadą najzwyklejszych twarzy.”


Ruby wraz z setką innych dzieci trafia do Thurmond, obozu rehabilitacyjnego, który ma za zadanie zapewnić bezpieczeństwo dzieciakom ze zdolnościami PSI - tymi, które nie zachorowały i nie umarły z powodu tajemniczej zarazy. W rzeczywistości obozy takie jak Thurmond wyłapują dzieciaki o nadprzyrodzonych zdolnościach i segregują je według talentów na zielonych, niebieskich oraz na pomarańczowych, czerwonych i żółtych, którzy od razu są utylizowani, by nie stanowić zagrożenia dla żołnierzy dowodzących obozami. 


SzesnastoletniaRuby jest jedną z ostatnich Pomarańczowych - dziewczyna potrafi wślizgnąć się do ludzkiego umysłu, przeglądać wspomnienia, a nawet je usuwać. By zapewnić sobie bezpieczeństwo, Ruby udaje zieloną. Jej fortel sprawdzał się bez zarzutu przez sześć lat. Teraz jednak władze Thurmond dodały do paralizatorów nową częstotliwość, którą wyłapują jedynie Pomarańczowi - w ten sposób mają zostać błędnie przydzieleni pomarańczowi, czerwoni i żółci. By ratować życie, Ruby musi jak najszybciej wydostać się z obozu. 

Trylogia "Mroczne Umysły" to seria dość znana na zachodzie, a zwłaszcza w USA. Sama dokładnie nie wiem, czemu tak koniecznie chciałam dostać tę książkę w swoje ręce - sam pomysł nie jest niczym specjalnie odkrywczym - ale chciałam w końcu dowiedzieć się, czemu ta pozycja ma tylu fanów. Dzieciaki z nadprzyrodzonymi zdolnościami? Dziewczyna o niebezpiecznym talencie, zmuszona ukrywać prawdę o sobie, by uniknąć śmierci? Zdecydowanie czuć tu "Niezgodną" Veronici Roth i "Dotyk Julii" Tahereh Mafi. 


„To prawda, że często nie można odzyskać tego, co się kiedyś miało, ale można zamknąć ten rozdział i zacząć od nowa.”

Ruby to kolejna dość przewidywalna bohaterka o wyjątkowych umiejętnościach, i która, zdaje się, cierpi na rozdwojenie jaźni. Raz chce uciekać, płacze, jakim to jest zagrożeniem dla swoich przyjaciół i  nie można z niej wydusić słowa, by w następnej chwili bezlitośnie powaliła łowcę nagród i wyczyścić mu wspomnienia. Może nie była najgorsza, ale i tak - przewidywalna do bólu. 


Za to innych bohaterów polubiłam o wiele bardziej. Liam - obiekt zainteresowania naszej Ruby - od razu zaczął do niej gruchać, jednak była to raczej sympatyczna postać, nietrudna do polubienia. Pulpet również zdobył moją sympatię - choć na początku sprawiał wrażenie dość wrednego, potrafił być naprawdę lojalnym przyjacielem w stosunku do Ruby, Liama i Suzume. 

Jedno trzeba powiedzieć - Alexandra Bracken potrafi prowadzić narrację. Książka wypełniona jest akcją i niebezpieczeństwami  (niby pełno jest przeciwników, ale tak naprawdę żaden z nich nie jest bardziej groźny od muchy), przy których nie sposób się nudzić. Większą część powieści zajmuje podróż minivanem, a dopiero pod koniec obrót wydarzeń staje się ciekawszy, a zakończenie (choć nieco banalne) każe niecierpliwie czekać na to, jak potoczą się sprawy w "Never Fade". 


„Pochyliłam się i z całej siły wbiłam mu pięść w ramię. -Au!-zawołał i odsunął się ode mnie zdziwiony.-A to za co? -To wcale nie przypominało jazdy na rowerze, ty dupku!

Mimo braku czegoś świeżego w temacie, "Mroczne Umysły" potrafi wciągnąć. Dzięki lekkiemu pióru Alexandry Bracken i wartkiej akcji przez tę pozycję można szybko przebrnąć i nacieszyć się nią w nieobowiązujące popołudnie. Jest to typowa dystopia, więc sądzę, że spodoba się fanom Igrzysk i Niezgodnej. Ten tom to pierwsza część trylogii, więc mam nadzieję, że kolejne tomy będą lepsze, a autorka rozwinie wątek nadnaturalnych zdolności. 

Ocena: 6/10

Trylogia "Mroczne Umysły"
In Time  | Mroczne Umysły  | Never Fade  | In the Afterlight

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz