sobota, 22 lutego 2014

{030} Syn Neptuna - Rick Riordan

Syn Neptuna - Rick Riordan
Tytuł: Syn Neptuna
Tytuł oryginalny: Son of Neptune
Seria: Herosi Olimpijscy #2
Liczba stron: 475
Wydawnictwo Galeria Książki
Ocena: 8/10


„Jesteś impulsywny, to prawda, ale kiedy chodzi o twoich przyjaciół, stajesz się stanowczy i stały jak igła kompasu. Jesteś niezachwianie lojalny i wzbudzasz lojalność w innych. Jesteś klejem, który zjednoczy całą waszą siódemkę”


Percy budzi się, nie pamiętając niczego, prócz twarzy swojej dziewczyny, Annabeth. Po długim śnie, spotyka wilczycę Lupę, która oznajmia mu, że jest półbogiem. Percy musi bowiem odbyć wędrówkę i stawić czoło nowym wyzwaniom - potwory z Tartaru znów się odradzają, a te, które już zabito, nie chcą tam wrócić.  Syn Posejdona musi dowiedzieć się prawdy, z pomocą dwójki nowych przyjaciół, których poznaje w obozie herosów. Rzymskim obozie herosów.



Zaraz po przeczytaniu "Zagubionego Herosa", sięgnęłam po kolejny tom Herosów Olimpijskich. Nie ma potrzeby martwić się, że możemy natrafić na powtórzenia z poprzednich części. Jak widać, Rick Riordan nadal ma głowę pełną pomysłów, i każdy z tomów Percy'ego Jacksona i Herosów ma w sobie coś unikalnego, wcześniej nie spotkanego w poprzednich przygodach półbogów. 

Tak jak w Zagubionym Herosie, mamy tu trójkę głównych bohaterów, z których punktu widzenia poznajemy kolejne wydarzenia. Tym razem nie są to jednak Jason, Leo i Piper, a Percy, Frank i Hazel. Wszelkie postacie, nie tylko te główne, są świetnie wykreowane, i każda ma w sobie coś niespotykanego, odróżniającego ją od innych bohaterów książki. Percy jest przyjacielski i tryska humorem i zapałem, Frank ma mnóstwo kompleksów i obaw, natomiast Hazel pochodzi z zupełnie innej epoki, a do tego ciąży nad nią klątwa Plutona. Każdy z nich ma zarówno zalety jak i wady, i czytelnik poczuje do całej trójki mniejszą lub większą sympatię. Z tego, że Herosi Olimpijscy są kontynuacją wątków rozpoczętych w Percym Jacksonie i Bogach Olimpijskich, będą pojawiać się tu zarówno znane nam już postacie, jak i te nowe, dopiero co wprowadzone. Na początku byłam nieco zawiedziona, że prawie w ogóle nie pojawiał się tu Nico, a Leona i Jasona było jak na lekarstwo, mam jednak nadzieję, że autor nadrobi to w następnych tomach.

„Złaź stamtąd, synu Marsa!Czekamy na ciebie! Chodź, bądź naszym honorowym gościem! -Dlaczego mam wrażenie, że "honorowy gość" znaczy to samo co "obiad"?

Akcja pędzi na złamanie karku - co rusz autor serwuje nam kolejne, zaskakujące przeszkody stojące na drodze w odzyskaniu jakiegoś cennego artefaktu, bądź wypełnienia jakiegoś zadania. Przy okazji jest nam dane lepiej zapoznać się z mitologią Grecką i Rzymską, uwspółcześnioną i zgrabnie wplecioną w ogólną fabułę przez pana Riordana. Nie ma ani chwili, by móc narzekać na nudę. 

Powieść, mimo dość słusznej objętości, czyta się bardzo szybko dzięki stosynkowo krótkim rozdziałom, na przemian należących do głównej trójki. Oprawa graficzna jest godna podziwu, i naprawdę się cieszę, że wydawnictwo postanowiło użyć oryginalnych, amerykańskich okładek które są, krótko mówiąc, obłędne! 

Język autora jest prosty i bez zbędnego szaleństwa, aczkolwiek sprawia, że czytelnikowi bardzo łatwo jest wyobrazić sobie kolejne wydarzenia, a dzięki krótkim, obrazowym opisom, odbiorcy mają pozostawione pole do popisu, jeśli chodzi o wygląd herosów. Styl Riordana obfituje w pogodny humor i młodzieżowe zwroty, które na szczęście nie są przesadzone.

„Wojna to obowiązek. Jedyny prawdziwy wybór to zaakceptować to lub nie i wiedzieć, o co się walczy.”

Tak więc, podobnie jak większość twórczości Ricka Riordana, Herosi to jedna z lepszych serii na rynku młodzieżowym. Jeśli szukacie czegoś lekkiego, wciągającego i świeżego, na pewno spędzicie miło czas przy tej lekturze.

Ocena: 8/10

Herosi Olimpijscy
Zagubiony Heros / Syn Neptuna / Znak Ateny / Dom Hadesa / Krew Olimpu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz