wtorek, 29 października 2013

{019} Osobliwy dom pani Peregrine - Ransom Riggs


Jacob Portman od dziecka był zafascynowany opowieściami swojego dziadka oraz jego starymi fotografiami, przedstawiające takie cuda jak lewitująca dziewczynka bądź niewidzialny chłopak. Chłopak marzył, by przeżyć życie w tak ciekawy sposób jak jego dziadek, Abraham, który jako nastolatek wyjechał z okupowanej przez Niemców Polski i zamieszkał w domu Pani Peregrine, gdzie mieszkały owe osobliwe dzieci z fotografii. 

Jacob jednak pogodził się ze swoim nudnym żywotem nastolatka pracującego w rodzinnej firmie - aż do chwili, gdy w tajemniczych okolicznościach ginie Abraham Portman, a na miejscu zbrodni Jacob widzi przerażającego stwora, o wężach zamiast języków. W ramach terapii chłopak postanawia pojechać z ojcem na wyspę Cairnholm i podążając za wskazówkami dziadka, odkryć prawdę o pani Peregrine i jej sierocińcu.


„Kiedyś marzyłem o ucieczce przed zwykłym życiem, ale tak naprawdę moje życie nigdy nie było zwyczajne. Po prostu nie zauważałem jego niezwykłości.”

Od samego początku widać że nie będzie to lekka opowiastka dla dzieci. Główny bohater, Jacob, to nastolatek jak każdy inny; jest wyrzutkiem, i pomimo faktu że jego rodzice są bogaci, nie poświęcają mu zbyt wiele czasu. Dlatego właśnie chłopak najlepiej dogaduje się ze swoim dziadkiem, Abrahamem "Abe'm" Portmanem, który w czasach drugiej wojny światowej mieszkał w sierocińcu, na małej, walijskiej wysepce. Całej powieści towarzyszy klimat grozy i niebezpieczeństwa. Bardzo ważną częścią powieści były tajemnicze zdjęcia, większość złowieszcza i niepokojąca. To między innymi właśnie dzięki nim powieść jest taka jaka jest, i gdyby nie one, książka nie byłaby tak fascynująca.

Jacob jest dosyć dobrze wykreowanym głównym bohaterem; to właśnie z jego punktu widzenia poznajemy wydarzenia mające miejsce na wyspie Cairnholm. Nie jest jakimś super przystojniakiem, ma swoje wady i jest typowym nastolatkiem, który w miarę upływu czasu nabiera odwagi. Poza tym, chłopak nie jest taki znowu zwyczajny - Jake widzi głucholce, podobne do cieni stwory, czyhające na życie osobliwców.  A gdy głucholec się już "naje", staje się upiorem, czymś podobnym do człowieka. W powieści mamy też wielu innych bohaterów, niekoniecznie dobrych, a większość z nich jest dosyć... osobliwa. Polubiłam Emmę Bloomfield, dawną dziewczynę dziadka Jacoba, która, pozostawszy w pętli czasowej nigdy się nie zestarzała, oraz panią Peregrine, postać dość tajemniczą. 

„Kurczowo czepiamy się naszych fantazji, dopóki cena wiary nie okaże się zbyt wysoka.”  

Patrząc na okładkę można się domyślić że będzie to coś w rodzaju horroru, jednak Osobliwy dom pani Peregrine ma więcej wspólnego z fantastyką - osobliwe zdolności dzieci, ymbrynki które ich szukają, pętle czasowe, upiory, i głucholce. Groza i napięcie są tu jednak wszechobecne, sprawiając, że powieść jest czymś tak wyjątkowym i cudownym, i te skromne 32 litery alfabetu nie starczą mi, by wyrazić dogłębnie to, co odczułam podczas jej czytania. Żałuję, że dopiero teraz zdecydowałam się ją przeczytać, i będę z niecierpliwością wypatrywać ukazania się w Polsce kontynuacji, a mianowicie "The Hollow City". 


Styl Ransoma Riggsa jest lekki, nieskomplikowany, i od razu widać, że autor wie jak zbudować nastrój grozy i napięcia. Książkę połyka się w błyskawicznym tempie, wręcz jednym tchem. Choć początek może wydawać się nieco nużący, mogę was zapewnić, że późniejsza akcja wynagrodzi wam to z nawiązką. 

Podsumowując, "Osobliwy Dom Pani Peregrine" to jedna z najlepszych i najoryginalniejszych pozycji, jakie miałam okazję ostatnio czytać. Szczególnie polecam ją wielbicielom horrorów i mrocznej fantastyki, myślę jednak, że mmo nieco przerażających fotografii stanowiących rdzeń powieści, każdemu może się ona spodobać. 


Ocena: 10/10

Osobliwy Dom pani Peregrine  | The Hollow City  | ?


Tytuł: Osobliwy dom pani Peregrine
Tytuł oryginalny: Miss Peregrine's home for Peculiar Children
Autor: Ransom Riggs
Seria: Osobliwy dom pani Peregrine #1
Ilość stron: 390
Wydawnictwo Media Rodzina
Ocena: 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz